CAD Consult - AutoCAD, AutoCAD LT, Civil 3D, MAP 3D, Plotery firmy HP i stacje robocze Autoryzowany Sprzedawca oprogramowania firmy Autodesk
AutoCAD 2012 Sprawdź co nowego w wersji 2012    czytaj wiecej.

Upgrade i szkolenia - jednak warto!

Całkiem niedawno na portalu internetowym www.onet.pl ukazał się bardzo ciekawy artykuł dotyczący największych "katastrof oprogramowania". Z pozoru treść artykułu nie ma wiele wspólnego z naszą dziedziną, jednak nasze zainteresowanie wzbudziła historia największego samolotu pasażerskiego na świecie - Airbus'a A380. Zaznaczamy, że sprawa dotyczyła konkurencyjnego oprogramowania którego nazwę usunęliśmy z kawałka przytoczonego artykułu. Autodesk nie miał pod tym względem jeszcze (i miejmy nadzieję, że tak pozostanie) żadnej wpadki. Oto kawałek omawianego artykułu:

airbus-a380-picture-emirates.jpg


"...W porównaniu z tymi, do których doszło w wieku XX, katastrofy software’owe ostatnich lat nie były aż tak groźne. Z powodu awarii wielkie projekty, które poniosły klęskę, trafiły wprawdzie na pierwsze strony gazet, ale nie zagroziły ludzkiemu życiu. W przypadku Airbus A380 koncern EADS miał przynajmniej wybór. A to dlatego, że kable były za krótkie.

Największy samolot pasażerski świata został w całości zaprojektowany komputerowo. W Hamburgu powstawała elektronika wraz z okablowaniem, a w Tuluzie kadłub. Gdy latem 2004 technicy zaczęli łączyć elementy elektroniczne za pomocą bez mała 530 kilometrów przewodów (na każdy samolot), okazało się, że w przypadku wielu z nich to się nie uda – kable były za krótkie. Efekt? Koszty się podniosły, a terminy odbioru przesuwały. Rozpoczęta przez jednego z ówczesnych szefów Airbusa, Christiana Streiffa, analiza ujawniła źródło kłopotów z kablami: inżynierowie używali różnych wersji programu xxxxx, które nie były ze sobą kompatybilne – edycja 4 w Hamburgu, a 5 w Tuluzie.

Zamieszanie z numerami wersji wydaje się małe. Jednak w rzeczywistości chodzi tu o ogromne różnice jakościowe. Wersję 4 zaprogramowano w Fortranie i przeznaczono do systemu Unix. Wersja 5 została napisana całkowicie na nowo w C++ i można ją było zainstalować tylko w Windows. Różnice dotyczyły więc wręcz niekompatybilnych formatów plików. W efekcie dane nie dawały się bezstratnie konwertować, a metadane – takie jak adnotacje inżynierów do określonych części składowych – przepadały. Airbus miał wprawdzie własne oprogramowanie konwertujące, ale nie funkcjonowało ono prawidłowo i z tego powodu rzadko go używano.

Właściwy problem leżał według Streiffa na wyższych piętrach koroporacji: "Chodzi o nieprawidłowe działanie kierownictwa, które nie zatroszczyło się wystarczająco o kooperację wewnątrz projektu". Szef sprzedaży Airbusa John Leahy podaje więcej szczegółów: „Odpowiedzialni ludzie nie zwracali po prostu uwagi na ten problem. Zaniechali przeszkolenia inżynierów na xxxxxx. Nie złagodzili też w Hamburgu niechęci wobec nowej wersji tego programu”. Skutek: dodatkowe koszty w wysokości 5 miliardów euro..."

Źródło: onet.pl

Obrazuje to jak ważne jest używanie zawsze najnowszych wersji oprogramowania a co ważniejsze profesjonalne przeszkolenie pracowników. Jest to krok którego nie wolno pomijać! Co prawda w Polsce mało która firma byłaby narażona na tak ogromne straty ze względu na taki błąd, jednak w dzisiejszych czasach każda pomyłka może wiele kosztować.

Powrót...
Preferowany Partner HP, Plotery, stacje robocze drukarki Autoryzowany sprzedawca firmy Autodesk (AutoCAD, AutoCAD LT, AutoCAD Civil 3D, AutoCAD MAP 3D) Autoryzowane centrum szkoleniowe Autodesk (AutoCAD, AutoCAD LT, AutoCAD Civil 3D, AutoCAD MAP 3D, Inventor)  
ul. Sienkiewicza 15
43-100 Tychy
tel. 32 219 0 219
fax 32 733 12 23